niedziela, 28 sierpnia 2011
w 26 sieprniową ciepłą noc obalając wielkie swoje granice, popijałam dobrą whiskey z colą i rozprawiając co to życie, koc na nogach i oczy przez barierkę. to była wyjątkowa noc.
Nowszy post
Starszy post
Strona główna