sobota, 20 października 2012

Znowu cały weekend przelał mi się przez palce. Jutro niedziela, najgorszy dzień w tygodniu, leniwa niedziela nic nie znacząca w jakże tym tygodniu. Bezsensu w ogóle. Kocham jesień, ale chcę już tą prawdziwą jesień.. Kłapouchy też był fajny.. Czuje, że jak to robię to wszyscy o tym wiedzą. Idę pykać w simsy.

wtorek, 2 października 2012

pomóż mi, jeśli potrafisz, jest mi smutno i bardzo ceniłam sobie to, że jesteś obok. pomóż mi, stanąć z powrotem na nogach, mogłabyś pomóc mi, proszę, proszę pomóż mi. a teraz me życie zmieniło się od tylu, oh w tylu różnych aspektach. moja samodzielność znika coraz szybciej. ale raz na jakiś czas czuję się tak niepewnie i wiem, że potrzebuję cię jak jeszcze nigdy dotąd.