czwartek, 29 marca 2012

To jest naprawdę dziwny uczucie, twój umysł myśli co innego a robi jeszcze co chcę. Te dni tak miło mi przemijają z Twoimi rozmowami.  Wiosenny deszcz, ładnie pachnie ale jego krople nadal są zimne, to nie to co deszczowy dzień w sierpień gdzie chce się aż wyjść na niego. Z jednej strony chcę, ale z drugiej nie potrafię. Zresztą, skończy się tak jak zawszę. 

16dni, tylko jebane 16dni!

środa, 21 marca 2012


Mimo głupoty ludzkiej - milczę. Myślę jednak, że urodziłam się nie w tej epoce co powinnam, łatwiej by było, prawda? Myślęmyślęmyślęmyślę i znów słowo straciło sens. Dobrze, że chociaż się ciepło zrobiło, przynajmniej mój umysł pracuję należycie.

wtorek, 13 marca 2012

NIE MA KURWA, ŻE BOLI

niedziela, 11 marca 2012

Słowa bolą bardziej, ale czyny w swój sposób dokuczają jeszcze mocniej. Nie wspomnę już nawet o nicnierobieniu i nie kiwnięciu palcem w całej kwesti. Zero.

W stresowych chwilach ból migrenowy przybywa ze wzmocnioną siłą, jezusmaria. No wszystko jest zbyt egoistyczne, nie potrafie tak. Chciałabym Ci opowiedzieć o wszystkim, ale boje się że wtedy zamienisz się w słup soli i już taka pozostaniesz, wybaczysz mi kiedyś, a wtedy będzie za późno.. Więc nadal chowam to przed samą sobą, choć czasami mnie wspierasz, dobrze wiesz, że taka sama byłaś..

wtorek, 6 marca 2012

kolejny dzień bez ciepłych słów. chyba mi z tym wszystkim za dobrze, aż za dobrze. nie mam zupełnie weny by cokolwiek pisać, ale jednak by się przydało. znów muszę przysiąść, wypisać i przelać wszystko na kartkę, uporządkować.. bo prawda jest taka, że nie wiem czasami gdzie mam głowę? mąci mi się wszystko.


8dzień?

czwartek, 1 marca 2012

Poranek, słynna pora świeżości, początku, młodzieńczego porywu, to dla mnie pora fatalna, markotna i przykra, nie lubimy się wzajemnie.

Jakoś nie mam ochoty na imprezowanie ostatnio, wszystko przez pogodę. Nie cieszy mnie już każda sobota każdego nowego tygodnia, co się dzieje, świat się zmienia czy ja?