piątek, 9 grudnia 2011

uśmiecha się tak, że wydaje mi się , że powracają do mnie wspomnienia z dzieciństwa. kiedy wszystko  było tak świeże niczym jasne, błękitne niebo. wtedy i teraz, kiedy widzę jej twarz.. zabiera mnie w to  wyjątkowe miejsce, a jeśli będę patrzyła zbyt długo  prawdopodobnie załamię się i rozpłacze.