Przypomniało mi się o blogu, znowu. Jest mi dobrze, przeszłam cholerne zmiany z których jestem szczęśliwa i dziękuję bogu, że tak się wszystko ułożyło. Panuje nad wszystkim, czuję się lepiej i walczę dalej. Odliczam do 12 kwietnia, będzie idealnie.
Męczą mnie moje podkrążone oczy.